sobota, 13 października 2012

006. Harry

-Kiedyś, gdy miałam 18 lat, istniał zespół, który uwielbiałam. Nazywał się One Direction. Składał się z pięciu członków : Louis'a Tomlinson'a, Harry'ego Styles'a, Niall'a Horan'a, Liam'a Payne'a i Zayn'a Malik'a. Najbardziej marzyłam o pójściu na ich koncert, dostaniu ich autografów, zrobienia sobie zdjęcia z nimi. To było niemożliwe, ponieważ mieszkałam w Polsce, a do Polski oni nigdy nie przyjeżdżali. Miałam cały pokój w plakatach, naklejkach i artykułach. Równo w moje 19 urodziny miał odbyć się ich koncert w Londynie. Z okazji moich urodzin mama z tatą dali mi bilety do Londynu, bilety na koncert i wejściówki za kulisy. Cieszyłam się jak głupia, nie mogłam się doczekać, kiedy zobaczę moich idoli. Wreszcie nadszedł ten dzień. Po przylocie do Londynu miałam 8 godzin wolnego czasu, więc wynajęłam hotel, poszłam się odświerzyć, wybrałam ciuchy i gdy zobaczyłam, że mam jeszcze 5 godzin, postanowiłam pozwiedzać miasto. Po 2 godzinach spaceru wróciłam do hotelu, ubrałam się we wcześniej przygotowane ubrania, lekko się umalowałam i uczesałam. Do miejsca w którym miał się odbyć koncert, piechotą szło się pół godziny. Postanowiłam wyjść wcześniej, aby zająć miejsca przy scenie. Gdy po pół godzinie doszłam na miejsce, była tam raptem grupa Directionerek. Zapoznałam się z kilkoma, zdawały się być fajne. Dowiedziałam się, że one też mają mieć wejściówki za kulisy. Dołączyłam się do ich grupki. Podczas koncertu wszystkie piszczałyśmy,  skakałyśmy i śpiewałyśmy razem z chłopcami. Koncert trwał 3 godziny, Najlepsze 3 godziny w moim życiu. W końcu można było wejść za kulisy. Tam członkowie 1D odpowiadali na pytania, rozdawali autofrafy i robili sobie z nami zdjęcia. Podeszłam do każdego od początku: Louis, Liam, Zayn i Niall. Gdy stanęłam na przeciwko Harry'ego i spojrzałam w jego piękne tęczówki, nogi się pode mną ugięły. Patrzyliśmy sobie w oczy około 3 minuty. Trwałoby to o wiele dłużej, gdyby Niall nie zaczął szturchać Harry'ego w ramię, bo blokowaliśmy kolejkę. Poprosiłam go o autograf i zdjęcie. Po wszystkim poszłam do hotelu i chciałam dokładnie przyjżeć się autografowi, gdyż nie zrobiłam tego wcześniej. Ku mojemu zdziwieniu, obok autografu widniał napis : Call me: 798****** Harry xoxo. Nie mogłam nie pisnąć. Do późnej nocy pisaliśmy SMS-y. Następnego dnia Harry zaprosił mnie na randkę. Niestety, tydzień później musiałam wracać do Polski. Dzień przed wyjazdem Harry powiedział, że jestem wyjątkowa i że chce spędzić ze mną resztę życia. Poprosił mnie, bym została jego dziewczyną. Oczywiście się zgodziłam. Harry zadzwonił do moich rodziców i uprosiliśmy ich, bym mogła zostać w Londynie. Po długich namowach zgodzili się. Hazza nie chciał pozwolić, bym mieszkała w hotelu, dlatego zaproponował mi zamieszkanie z nim i One Direction w wielkiej willi. Nie mogłam odmówić. Po dwóch latach spytał czy będę jego narzeczoną. Kolejny raz powiedziałam mu "tak". W ciągu kolejnego roku odbył się ślub. Byliśmy ze sobą bardzo szczęśliwi.-powiedziałam, a na poliku pojawiła mi się łza
-Piękna historia. Czy teraz możemy iść na grób tatusia?
-Oczywiście kochanie.-po kilku minutach byłyśmy z Anabell przy grobie, na którym widniał napis:
Harry Styles, ur. 01.02. 1994r. zm. 27.09.2007r. w tragicznym wypadku samochodowym.
"Zawsze będziesz mym aniołem"
------------------------------------------
Naprawdę się na Was zawiodłam. Wiem, że to dopiero początki, ale oprócz tych, których poproszę o komentowanie, nikt tego nie komentuje. Ja wiem, że szkoła i wgl. ale nawet zwykła buźka np. :D lub :) oznacza, ze czytacie. To tylko chwilka, a mnie sprawi wiele radości.
Czytasz-komentujesz! Nowy imagin za 3 komentarze!
Zapraszam do głosowania w ankiecie

8 komentarzy:

  1. Fajne, tylko takie smutne ;cc

    Zapraszam na mojego bloga, może Ci się spodoba <3 http://onelifeonedream1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny imagin, tylko smutny :( Ale chciałabym żeby i mi przytrafiła się taka akcja z tym autografem jak jej... :D :) No cóż, zostaje tylko pomarzyć. I przy okazji zapraszam na http://youonlyliveonce2509.blogspot.com/ gdzie pojawił się 20 rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetniee! :D Wręcz zarąbiście :D

    P.S Dodałam nowy rozdział na moim blogu ;D http://onelifeonedream1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Kobieto rycze czemu musiało byc smutne zakonczenie??? Nie nawidzilam takich :'(

    OdpowiedzUsuń
  6. Koniec jest smutny popłakałam się !!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zauważyłam jeden błąd bo jeśli zginął 2007 roku to wchodzi, że miała wtedy 13...to tyle...'a o notce mogę powiedzieć, że jest bardzo wzruszająca, boska, smutna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny...aż się popłakałam!!! :D

    OdpowiedzUsuń