niedziela, 28 kwietnia 2013

069. Harry

Tak, dobrze widzicie! To już 69 imagin tutaj, dlatego będzie z Harrym :) Taki trochę inny, ale mam nadzieję, że się wam spodoba!
~~*~~

Jak się poznaliście?
Na podpisywaniu płyt. Może to oklepane, ale od pierwszego ujrzenia wiedziałem, że jest w niej coś wyjątkowego. Od razu zauważyłem też, że była bardzo chuda. Zapytałem o nazwę jej Twittera. . Follow'nąłem ją i na DM poprosiłem o numer. Gdy do niej dzwoniłem nie mogła wydusić z siebie słowa, dlatego esemesowaliśmy. Po dość krótkim czasie wiedziałem o niej naprawdę wiele. Miesiąc po naszej pierwszej rozmowie zaprosiłem ją na kolację do restauracji "Felingress". Była bardzo żywiołową, szczerą, zabawną, miłą i uśmiechniętą dziewczyną. Nawet była w tym samym wieku co ja! Spodobała mi się i z charakteru i z wyglądu. Chyba właśnie wtedy, po skończeniu naszego spotkania uświadomiłem sobie, że się w niej zakochałem.

Po jakim czasie staliście się oficjalnie parą?
Chyba po jakichś pięciu miesiącach, ale mogły być cztery i pół. Poprosiłem ją o to na specjalnej kolacji, którą sam przygotowałem w moim domu. Były świece, płatki róż i gdzieniegdzie pozapalane małe lampki, nadające pomieszczeniu półmrok. W tle grała cicho jakaś spokojna, romantyczna muzyka. specjalnie kupiłem truskawki w czekoladzie. Ułożyłem je na półmisku i ją karmiłem. Pod koniec zapytałem, czy zostanie moją dziewczyną. Biedulka o mało się nie zakrztusiła! *śmiech* Ale zgodziła się. Byłem wtedy najszczęśliwszym chłopakiem na ziemi.

Jak na [T.I] zareagowali Twoi fani?
Powiem tak: nie było ciekawie. Wiele fanów obrażało [T.I], nazywało ją suką, dziwką itp. Wiele dziewczyn przez zazdrość życzyło jej śmierci. Nie wiem, jak można tak powiedzieć komuś, kto uszczęśliwia Twojego idola. Wiedziałem, że ją to boli, ale nie poddawała się. Hejty innych jeszcze bardziej umacniały nasz związek. Chłopcy bardzo nas wspierali, tak jak nasze rodziny, przyjaciele i znajomi. gdyby nie oni, już dawno byśmy się poddali. 

Jak zareagowałeś na wieść o wypadku [T.I]?
To było dla mnie naprawdę wstrząsające. Fakt, że nie ma jej już ze mną kompletnie mnie zamurował. Całe moje życie straciło sens. Odeszła tan nagle, niespodziewanie... Nie byłem w żaden sposób przygotowany na tak wielki cios. Nagle przestało mi się chcieć żyć. Wszyscy mówili mi, abym się nie poddawał, ale to nie było takie proste. Wiem, że ten facet nie przejechał jej celowo, ale i tak bolało. Chodziłem na jej grób codziennie. Kładłem na nim chryzantemy-jej ulubione kwiaty i znicze. Codziennie jeden, nowy. 

Ostatnie pytanie, Harry. Tęsknisz za nią?
Cholernie. Cholernie tęsknię. Każdego dnia, każdej godziny, minuty i sekundy. Nie ma dnia, żebym nie oglądał naszych wspólnych zdjęć, nie wspominał tych pięknych, ale ulotnych chwil. Ale ja wiem, że ona nade mną czuwa i czeka na mnie...

Harry skończył czytać wywiad i wiedział, że już jest pewien. Nie obchodziło go teraz, że był gwiazdą. Że miał rodzinę, przyjaciół, fanów... Chciał być z [T.I]. Połykał tabletkę po tabletce, popijając wódką.
Teraz są już szczęśliwi. Razem.

~~*~~
I jak? Trochę inny niż wszystkie ale mam nadzieję, że się wam podobał :)
Zasada:


Skarllex ♥

9 komentarzy:

  1. matko, Skrallex, masz tupet. wiem, że nie skopiowałaś tego imagina, ale skopiowałaś formę, pomysł na jego napisanie i generalnie fabułę.

    http://imaginy-one-direction-fans.blogspot.com/2013/03/224-harry.html

    "napisałaś" po prostu uboższą wersję tego imagina, zmieniłaś miejsca i sposób w jaki bohaterka zginęła, wykasowałaś kilka pytań. przez to "twój" imagin jest jakąś niedoszłą parodią imagina Agaty. kolejny już raz się tak "inspirujesz". może to po prostu nie jest twój czas i miejsce na "tworzenie"?
    Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Magdalena. Czytałam identyczny imagin tylko ze o wiele dłuższy!!!!
    Julia

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka tam ... Marna podróbka ... Rozumiem, że można się czymś inspirować, ale do tego stopnia? :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobra, tak dla waszej informacji. Jak ja go mogłam skopiować, skoro od tego mojego imagina z Niallem (który miał numer 48 i który skopiowałam) tam nie zaglądałam? Czytałam takie coś już chyba pół roku temu, na jakimś innym blogu, NA PEWNO NIE NA TYM i mi się przypomniało, tak? Boże...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ci wierzę, Skarllex. Raz już skopiowałaś i się do tego przyznałaś. Drugi raz nie popełniłabyś tego błędu. A skoro mówisz, że przypomniał ci się imagin sprzed pół roku, to ok. Wierzę ci. :)
      A imagin bardzo udany. Strasznie mi szkoda, że ona nie żyje.. No nic, genialny! Pisz tak dalej, kochanie! <3
      Ola

      Usuń
    2. tak tak tak. rób z nas idiotki dalej i kłóć się z dowodami. ostatnio usunęłaś autorkę z bloga poprzez ankietę. nie pomyślałaś, że warto byłoby umieścić siebie w ankiecie? jeśli komuś brakuje warsztatu, kreatywności, weny i pokory na tym blogu, to jesteś to ty.
      Magdalena

      Usuń
    3. A wiesz, że zrobiłam 2 ankiety? Pierwsza, która adminka ma zostać usunięta. UMIEŚCIŁAM TAM SIEBIE. A że najwięcej głosów było na Paulę, zrobiłam kolejną, czy na serio chcą, żebym ją usunęła. Więcej odpowiedzi było na tak

      Usuń
  5. Super! Ja wierzę Skarllex!

    OdpowiedzUsuń